Premiera filmu „Całe szczęście” z Joanną Liszowską!

W Multikinie Złote Tarasy w Warszawie odbyła się uroczysta premiera komedii romantycznej „Całe szczęście” w reż. Tomasza Koneckiego z udziałem Joanny Liszowskiej w jednej z głównych ról.

Joanna Liszowska wcieliła się w filmie w postać Reginy – żony dyrygenta Filharmonii w Wejherowie, która ma jeden cel – poznać celebrytkę Martę Potocką (Roma Gąsiorowska) – uwielbianą trenerkę fitness. Szansą na to jest Robert (Piotr Adamczyk), który gra w orkiestrze jej męża Ludwika (Tomasz Sapryk). 

– Regina jest niezwykle charakterystyczna, pełna energii, zdecydowana. Nie mogę powiedzieć, że utożsamiam się z nią, ale tworzenie tej postaci było bardzo zabawnym wyzwaniem aktorskim – mówi Joanna Liszowska.

Regina ma ukryty talent, którym zaskakuje wszystkich – jest to niezwykły wokal. Na pomysł, by Joanna Liszowska zaśpiewała w filmie wpadli scenarzyści: Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski. Koncepcja ta przypadła do gustu aktorce, która na żywo wykonała piosenkę w filmie. Muzkę skomponował Paweł Lucewicz, tekst stworzył Jacek Lusiński, który wcześniej pracował m.in. z Margaret.

Podczas premiery, obok Joanny Liszowskiej na czerwonym dywanie nie zabrakło też – Piotra Adamczyka, Romy Gąsiorowskiej Mariety Żukowskiej, Tomasza Sapryka czy wokalistki Margaret.

Gwiazda „Przyjaciółek”, wystąpiła w olśniewającej kreacji, łączącej stylu sportowego z glamour. Aktorka postawiła na bluzkę z nazwą koszykarskiej drużyny z Chicago i dobrała do niej tiulową, bardzo obfitą w warstwy, spódnicę.